wtorek, 18 lutego 2014
Siatka zabezpieczająca przed pasożytami
Zapalam lampę i uchylam okno, a po kilku minutach na suficie unosi się setka małych muszek i komarów. Drapanie, długie gojenie i nacieranie jakimiś cuchnącymi maściami wpieniło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Co prawda mam na razie jedną, ale przekładam ją raz na okno w sypialni, raz na to w salonie, itd. Nareszcie nie jestem przez nic rozpraszana, a to za sprawą: Ventana-opole.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz